--- Hypnos First Meeting --- Hypnos: Witaj w Domu Hadesa, w którym... hej, chwila, ja cię znam - to znaczy, że musiałeś tam gdzieś zginąć, co? Cóż, nie smuć się - praktycznie każdy kiedyś umiera! --- Hypnos Misc Meeting 01 --- Hypnos: Och! Cześć. Zapytałbym cię, jak poszło, ale skoro znowu się tu pojawiasz, to zdaje się, że już wiem, co? Och cóż, po prostu wejdź! --- Hypnos Misc Meeting 02 --- Hypnos: O, dobrze, już wróciłeś, co? Kilkoro z nas założyło się, jak długo tam wytrzymasz, a ja po prostu *wiedziałem*, że wrócisz w *mgnieniu oka*! --- Hypnos Misc Meeting 03 --- Hypnos: O, cześć! *Um*, witaj w domu! Ponownie! Idź wprost przed siebie! Wydaje mi się, że twój tata jest o coś zły. --- Hypnos Misc Meeting 04 --- Hypnos: Łał, zginąłeś już co najmniej *pięć razy*, tak myślę? Umieranie jest dobre dla całego tutejszego ekosystemu, także, uch, dzięki! Pomagasz uczynić Podziemia lepszym miejscem! Zagreus: Świetnie! Po prostu umierać raz po raz i wszystko będzie dobrze. --- Hypnos Misc Meeting 05 --- Hypnos: Fajnie tak patrzeć na Zlewisko Styksu, wiesz? Te fale we krwi i w ogóle, a czasem ktoś z niego wyskoczy, jak ty! Personel Domu i honorowi goście, nikt więcej. Wpisuję ich na listę i upewniam się, że mają miły pobyt! --- Hypnos Misc Meeting 06 --- Hypnos: *Oooch*, udało ci się tym razem dotrzeć aż do Asfodelu, bardzo fajnie! Co prawda i tak zginąłeś, ale nie tak szybko jak kiedyś, więc w sumie jest to jakiś postęp, racja? --- Hypnos Run Progress 01 A --- Hypnos: Hej, łał, udało ci się! Zgodnie z moją listą, umarłeś jakieś pięćdziesiąt razy, *co najmniej*! To więcej niż ktokolwiek tutaj, tak myślę! --- Hypnos Run Progress 01 --- Hypnos: Hej, pozwól, że pierwszy to powiem: *Gratulacje*! Zginąłeś już sto razy odkąd pilnuję wyników. Odkąd zacząłem to zliczać. Nie żeby była jakaś nagroda czy coś, ale w sumie podróż jest nagrodą samą w sobie, czy coś takiego, racja? --- Hypnos Run Progress 02 --- Hypnos: Nie uwierzysz w to, jesteś gotowy? Trzy... setki... *razy*!! Tak jest! Umarłeś trzysta razy! To niczym... więcej niż cała wioska za sprawą trzęsienia ziemi! --- Hypnos Run Progress 03 --- Hypnos: Och, wprost nie mogę w to uwierzyć, choć wiem, że moja lista nigdy nie kłamie! A mówi, że umarłeś całe pięć *setek *razy! *Pięćset*!! Nie przychodzi mi do głowy większa liczba! --- Hypnos Meg Defeated 01 --- Hypnos: Zazwyczaj jest tu spokojnie, jeżeli chodzi o trzymanie warty przy tym Zlewisku Styksu. Ale jak ostatnio było tu tłoczno! Cóż, ktoś dopiero co przybył, całkiem niedawno! Powinieneś zobaczyć moją minę, gdy się okazało, że to nie ty! --- Hypnos About Thanatos 01 --- Hypnos: Hej, ciągle umierasz! Zdarzyło ci się może wpaść gdzieś tam na mojego brata? Nie widziałem go całe wieki - o co chodzi z tym długim zadaniem? Zagreus: Coś związanego z wojną. Ojciec wysłał Tanatosa, by ocenił sytuację, ale masz rację, faktycznie minęło już sporo czasu. Zdaje się, że od tamtej pory dużo się tu na dole wydarzyło. Hypnos: No raczej! Salon został na nowo otwarty, zastanówmy się co jeszcze... W każdym razie! Jeśli spotkasz tam mojego brata, przekaż mu, że mamy tu wszystko pod kontrolą! --- Hypnos About Thanatos 02 --- Hypnos: Hej, widziałeś? Mój brat, on wrócił! Jest tutaj! Gdzieś tutaj, tak myślę! Stary dobry Tanatos. Jest ciągle tak zajęty, że... nigdy ze mną nie rozmawia! W sumie trochę jak twój tata z *tobą*! --- Hypnos About Thanatos 03 --- Hypnos: *Cooo*! Och, hah, przestraszyłeś mnie, to wszystko, ja tylko... um... ja... Zagreus: Hej, uch, wszystko w porządku, Hypnosie? Hypnos: Och, absolutnie! Wszystko *zdecydowanie *jest w porządku. Tylko... to Tanatos. Powiedział kilka rzeczy i... teraz nie jestem pewien, czy wykonuję swoją pracę najlepiej, jak mogę, wiesz? Zagreus: Jestem pewien, że nie próbował zranić twych uczuć. Moment, chodzi mi o to, że on zawsze był wobec ciebie szorstki, czyż nie? Hypnos: Hej, a co jeśli on mnie już nie lubi? Ma innych braci! --- Hypnos About Thanatos 04 --- Hypnos: O, cześć! Um, to może być nieco dziwne, ale ja, *uch*... dzięki! Znaczy się, rozmawiałeś na mój temat z Tanatosem, racja? Na początku myślałem, że się wygłupia. Ale ostatnio zdecydowanie jest dla mnie o wiele milszy! Zagreus: Daj spokój Hypnosie, nie miałem z tym nic wspólnego. Wygląda na to, że ciężko pracowałeś i wziąłeś sobie do serca to, co ci się mówiło. Myślę, że Tanatos naprawdę docenia tego typu rzeczy. Któż nie? Hypnos: Nie wiem! Ale naprawdę doceniam, że się tak postarałeś, by mi pomóc, znaczy się... ja tu po prostu stoję i rejestruję umarłych. Ale ty? Jesteś prawdziwym przyjacielem! --- Hypnos About Thanatos Relationship 01 --- Hypnos: Hej, tu jesteś! Więc, czy to prawda?! No wiesz, o tobie i Tanatosie? Bo powiedział mi, a ja na to *łoooooo*, ale później - wszystko nabrało sensu? Zagreus: Jestem pewien, że cokolwiek powiedział to całkowita prawda, tak, Hypnosie. --- Hypnos About Sleeper Seat 01 --- Hypnos: Hej, widziałeś? Ktoś sprawił mi tę niesamowitą nową leżankę! Choć nigdy bym się nie położył podczas pracy! Doskonale radzę sobie ze spaniem na stojąco! --- Hypnos Post Flashback 01 --- Zagreus: Hej, Hypnosie? Czego potrzeba, żebyś wpuścił mnie do tego zamkniętego pomieszczenia tam na końcu korytarza? Hypnos: Och, *hahaha*, a to dobre, wiesz, że nie mogę już pozwolić ci wejść do prywatnych komnat twojego taty, odkąd zawiodłeś jego zaufanie i próbowałeś uciec z domu. Wybacz, rozkazy Pana! --- Hypnos Post Ending 01 --- Hypnos: Hej, widziałeś?! Królowa wróciła! Choć zajęło jej to trochę czasu! Zagreus: Hej, uważaj na słowa, Hypnosie, mówisz o mojej matce! Hypnos: Co, naprawdę? *Ha*! A zatem *twoja *matka również w ogóle nie spędza z tobą czasu! Mamy coś wspólnego! --- Hypnos Post Ending 02 --- Hypnos: Czekaj, czekaj, czekaj, o co co chodzi z tym, że tutaj *pracujesz*? Myślałem, że cię zwolnili i to dlatego odszedłeś! Zagreus: Hypnosie... myślisz, że umarłem tyle razy dlatego, że byłem zły z powodu bycia zwolnionym z marnej posady? --- Hypnos Post Epilogue 01 --- Hypnos: Słyszałem o tej uczcie, którą tam mieliście, to dopiero było coś! Wszyscy bogowie razem w jednym miejscu, jedli, pili, nie zabijali się nawzajem! To dopiero musiał być widok. Zagreus: Szkoda, że cię tam nie było, Hypnosie! Choć nie żebym zauważył twoją nieobecność - co się stało? Inne pilne sprawy? Hypnos: Wszystko przespałem! --- Hypnos Autograph 01 --- Zagreus: Hej, Hypnosie? To za twe wszystkie porady, których udzieliłeś mi w dobrych intencjach. Drobiazg od pewnego przerośniętego, byczogłowego potwora z dwugłowym toporem, którego tak podziwiasz? Hypnos: Co to jest, trochę ciężko odczytać ten charakter pisma, jest napisane... nie ma mowy... *Dla Hypnosa, mojego największego fana. Pozostań czujny. Asterion. *Tu jest... nawet mały rysunek byka. Ty... ja... łał... *łał*! --- Hypnos Consolation 01 --- Hypnos: *Ho*, tu jest napisane, że dopadł cię Przeklęty Zbir, jaka szkoda! Są powolni, ale zdaje się, że mocno biją. A próbowałeś zejść im z drogi? --- Hypnos Consolation 01 B --- Hypnos: Zgodnie z moją listą, cóż, znowu musiałeś tak się dać zatłuc przez jednego z tych Przeklętych Zbirów, że wróciłeś z powrotem do Domu! Stara sztuczka z zejściem im z drogi nie zadziałała, co...? --- Hypnos Consolation 02 --- Hypnos: Wygląda na to, że ostatnim razem ustrzeliła cię jedna tych Przeklętych Wiedźm, przykro mi to słyszeć. Próbowałeś ustrzelić je pierwszy? --- Hypnos Consolation 02 B --- Hypnos: Musiałeś wpaść na Rozsiewaczkę, co? Są o wiele bardziej utalentowane niż te niskiej klasy wiedźmy na dole w Tartarze, więc chyba twój tata pozwala im ogrzewać się w Asfodelu! --- Hypnos Consolation 02 C --- Hypnos: *Uuf*, ustrzeliła cię Rozdzielaczka, co nie? Sporo jest wiedźm u twojego taty, co? Czarna magia musi być całkiem niebezpieczna dla tych wszystkich śmiertelników tam na górze. Całkiem niebezpieczna również dla ciebie! --- Hypnos Consolation 03 --- Hypnos: *Ał*, wygląda na to, że zginąłeś przez jedną z tych paskudnych pułapek zastawionych przez Przeklętego Utrapieńca - takich małych typów wyglądających jak urny? A próbowałeś ich może unikać? --- Hypnos Consolation 04 --- Hypnos: *O łał*, więc to sama Megajra dopadła cię ostatnim razem, to musiało być intensywne! Jest szybka, silna i piękna, i… um... w każdym razie, mam nadzieję, że następnym razem Mojry będą dla ciebie milsze! --- Hypnos Consolation 04 B --- Hypnos: *Ha*, Furia Megajra znowu cię dopadła! Jest nie do powstrzymania, czyż nie? Pewnego razu próbowałem ją zatrzymać, gdy szła porozmawiać z twoim tatą i nawet nie odwróciła głowy! * --- Hypnos Consolation 04 C --- Hypnos: *Zbiczowała *cię Furia Megajra! *Ech*?! Zawsze chciałem to powiedzieć. Zbiczować, wiesz? Termin ten odnosi się zarówno do tego, jak bardzo dostałeś po skórze, ale także jej lśniącego purpurą bicza, którym zawsze mi się odgraża, ilekroć próbuję z nią rozmawiać. --- Hypnos Consolation 05 --- Hypnos: Cóż, wygląda na to, że przebiła cię Kolczasta Pułapka, co? Cóż, wielka szkoda! A próbowałeś nie stać tam kiedy, no wiesz, wysuwają się kolce? --- Hypnos Consolation 06 --- Hypnos: *Ooch*, wygląda na to, że ostatnim razem dopadła cię Strzelająca Pułapka, założę się, że *to *musiało boleć! A próbowałeś się za czymś schować? --- Hypnos Consolation 07 --- Hypnos: *Ał*, wygląda na to, że ostatnim razem zostałeś rozerwany na kawałki przez wybuchową urnę! Trzymamy w nich dość nieprzyjemne zjawy, ale... wystarczy, że ich dotkniesz i... *BUM*! Ha! --- Hypnos Consolation 08 --- Hypnos: *Łooo*, właśnie zabił cię jeden z tych Bezkrwistych Piekielno-Grenadierowych kościotrupowych typów, nieźle! Zawsze zastanawiałem się, co by się stało, gdyby sobie tak tylko stać, gdy wybuchają te ich wszystkie bomby! --- Hypnos Consolation 09 --- Hypnos: *Ajajaj*, wygląda na to, że tym razem Kościana Hydra z Asfodelu zgniotła cię na miazgę, co? Słyszałem, że każda z jej głów ma swoje oddzielne, paskudne sztuczki. To musi być ciężka sprawa! --- Hypnos Consolation 09 B --- Hypnos: Znów dopadła cię Kościana Hydra, co? Bardzo mi przykro z tego powodu. Ale wiesz co? Chcę, żebyś tam wyszedł, ponownie przedostał się przez cały Tartar i Asfodel i wbił jej ode mnie trochę rozumu do głowy, okej? Okej! --- Hypnos Consolation 09 C --- Hypnos: Czekaj, nie mów mi, niech zgadnę... znowu załatwiła cię Kościana Hydra! Ile to już razy? Ale odpłacisz się jej następnym razem, ja to wiem! No, może kolejnym następnym razem. Kiedyś, bez wątpienia! --- Hypnos Consolation 10 --- Hypnos: *Łoj*, ostatnim razem załatwił cię jeden z tych Przeklętych Gburów - tych wrednych staruchów? Może spróbuj pierwszy zabić ich, nie wiem! --- Hypnos Consolation 10 B --- Hypnos: *Uuu*, mam tu napisane, że znowu załatwił cię Przeklęty Gbur - ciężka sprawa! A próbowałeś z nimi rozmawiać albo coś, no... no nie wiem? --- Hypnos Consolation 11 --- Hypnos: Hej, zostałeś obrócony w proch przez te unoszące się kryształopodobne Kamienie Siarkowe! Następnym razem gdy jeden z nich będzie zamieniał cię tym swoim promieniem w kawałek węgla, to może odsuniesz się na bok? --- Hypnos Consolation 14 --- Hypnos: *Ooch*, więc spaliłeś się na popiół stojąc w magmie, tak? Wiem, że jesteś w gorącej wodzie kąpany i w ogóle, ale stanie w magmie, cóż... nie wydaje mi się, żeby to był dobry pomysł! --- Hypnos Consolation 15 --- Hypnos: *Hmm*, więc wszedłeś prosto w magmową wylewkę - czy to właśnie to cię załatwiło tym razem? Dam głowę, że jeśli poczekałbyś odpowiednio długo, to by ostygła zamiast pozbawiać cię życia! --- Hypnos Consolation 16 --- Hypnos: *Hoo*, wygląda na to, że jedna z tych Tępoczaszek porządnie cię ugryzła, zdaje się, że cię dopadły, co? Może gdybyś nie był taki smakowity, to zostawiłyby cię w spokoju. I ja również! --- Hypnos Consolation 16 B --- Hypnos: Czy ty znowu zostałeś zagryziony przez jedną z tych małych Tępoczaszek?! Och, to dopiero ciężka sprawa. Zdaje się, że musiałeś czymś porządnie rozgniewać Mojry! --- Hypnos Consolation 16 C --- Hypnos: *O hoho, *wysadził cię w powietrze Miażdżący Tancerz, masz to wypisane na twarzy! Mam tak również napisane na mojej liście, mam tu powód śmierci każdego. Czasami naprawdę ponure rzeczy! W każdym razie, trzymaj się! --- Hypnos Consolation 17 --- Hypnos: Cóż, wyglądasz jak ktoś, kto właśnie został zbity na kwaśne jabłko przez paskudnego kościotrupa. Należy dodać, że zbity na śmierć! I według mojej listy dokładnie tak się stało! Ci Bezkrwiści są naprawdę twardzi! --- Hypnos Consolation 18 --- Hypnos: Moja lista mówi mi, że zostałeś spetryfikowany na śmierć przez jakąś okropną latającą głowę gorgony? Bez urazy dla Duzy! Brzmi to na bolesną śmierć, ale hej! Przynajmniej mogłeś przez chwilę być posągiem! Lubię posągi. --- Hypnos Consolation 19 --- Hypnos: *Pff*, mogę zwyczajnie rzec: *auć*? Ponieważ zgodnie z moją listą zostałeś spłaszczony niczym naleśnik przez Czacho-Łamacza gdzieś w Asfodelu! Trzymaj tak dalej, a będziesz jeszcze niższy, *haha*! --- Hypnos Consolation Hit And Run Unit --- Hypnos: *Mmm*, wyglądasz jak ktoś, kogo najpierw zamieniła w kamień, a następnie zmiażdżyła na krwawą miazgę Megagorgona z Asfodelu. Mam rację? Cóż, przykro mi to słyszeć. Zanim zapytasz - nie powiem Duzie, nie martw się! --- Hypnos Consolation 20 --- Hypnos: *Oo*, znam to spojrzenie! To spojrzenie kogoś, kto właśnie dostał się tu po najgorszym z możliwych zgonów - za sprawą okrytych złą sławą Bezkrwistych Falotwórców!! Jak oni tworzą te fale i czemu to tak bardzo, *bardzo *boli? Masz teraz mnóstwo czasu, by o tym pomyśleć! --- Hypnos Consolation 21 --- Hypnos: Wygląda na to, że *porządnie *przypiekł cię tam jeden z tych Bezkrwistych Miotaczy Pożogi, co? Wiem, jak może kusić, żeby spróbować złapać te rzucane przez nich wybuchające bomby, ale czy mogę dać ci drobną radę? Naprawdę nie powinieneś tego robić. --- Hypnos Consolation 22 --- Hypnos: Och, *łał*, dopadła cię Alekto...? Zwykle nikogo nie zabija, bo lubi utrzymywać ofiary przy życiu... jak najdłużej, tak naprawdę. Zadaje im ból, ale nie zabija! Zdaje się, że musi cię naprawdę nie lubić, co! --- Hypnos Consolation Tisiphone 01 --- Hypnos: Jeśli zabiła cię Furia Tyzyfone, to musi oznaczać, że oskarżono cię o *morderstwo*! Ohydna zbrodnia, z tego co rozumiem! Cóż, mam nadzieję, że oczyścisz swoje imię. Czy co tam śmiertelnicy robią w takiej sytuacji! --- Hypnos Consolation Shade Sword 01 --- Hypnos: A zatem, przegrałeś pojedynek z Zasłużonym Błyskomieczem, czyż nie? Oni są w gruncie rzeczy najlepszymi z najlepszych, więc nie martw się! To musiało się stać! Ale jeżeli jest to dla ciebie jakieś pocieszenie - prawdopodobnie stanie się tak ponownie! --- Hypnos Consolation 24 --- Hypnos: Mam tu napisane, że zostałeś nadziany niczym mięso na szaszłyku przez Zasłużonego Włócznika, *łał*, to musiało naprawdę boleć! Szkoda, że nie miałeś jakiegoś grubego skórzanego pancerza czy czegoś, co pomogłoby cię ochronić w tego typu sytuacji. No cóż! --- Hypnos Consolation 25 --- Hypnos: Wygląda na to, że zostałeś zmiażdżony przez Zasłużonego Tarczownika, co? A próbowałeś atakować, gdy opuści gardę? Czy może oni nigdy nie opuszczają gardy... *Och*... --- Hypnos Consolation 26 --- Hypnos: Niech zgadnę: dopadł cię jeden z tych Zasłużonych Łuczników, co? Może następnym razem jak nie będziesz stał w miejscu, tak jak to robisz teraz, to nie będziesz takim łatwym celem! --- Hypnos Consolation 27 --- Hypnos: Rozumiem, że miałeś bliskie spotkanie z Nemejskim Rydwanem, zwyczajnie cię stratował, co? Następnym razem musisz uważać, gdzie w Elizjum przechodzisz przez ulicę! --- Hypnos Consolation 28 --- Hypnos: Te Posągi Łuczników w Elizjum to musi być niezły widok, bez wątpienia. Nie możesz jednak tak po prostu tam stać i je podziwiać, bo zostaniesz śmiertelnie postrzelony, tak jak teraz! --- Hypnos Consolation 29 --- Hypnos: Wygląda mi na to, że zostałeś *nadziany *na kilka sposobów, gapiąc się na Posągi Falangi w Elizjum! Muszę to przyznać twojemu tacie - dopilnował, żeby wyglądały równie dobrze, jak dźgają intruzów takich jak ty! --- Hypnos Consolation 30 --- Hypnos: Mam tu napisane, że zostałeś spalony na popiół przez niszczycielski wybuch Urny Falangi, wiesz, uważam, że naprawdę powinieneś trzymać się od nich z daleka, jeśli zapytałbyś mnie o zdanie! --- Hypnos Consolation 31 --- Hypnos: *Łaał*, nie mogę uwierzyć, że podjąłeś walkę z Minotaurem, nie ma mowy! Nic dziwnego, że tu wróciłeś. Wszyscy wiedzą, że jest niepowstrzymany. Zwłaszcza ja! Hej, następnym razem, jak na niego wpadniesz, mógłbyś wziąć dla mnie jego autograf? --- Hypnos Consolation 31 B --- Hypnos: Minotaur ponownie cię zabił - to musiało być ekscytujące, co? *A zatem*, może udało ci się zdobyć dla mnie ten autograf, zanim zostałeś zniszczony? --- Hypnos Consolation 31 C --- Hypnos: Znów zgładzony przez Minotaura - prawdziwa z niego bestia, co nie? Ale powiedz mi coś, jakiś postęp w kwestii mojego autografu? --- Hypnos Consolation 32 --- Hypnos: Och, wiedziałem, że wrócisz, jak tylko usłyszałem, że stawiłeś czoła samemu Czempionowi Elizjum! Wiesz, słyszałem, że pośród śmiertelnych, zginąć z rąk kogoś takiego jak Tezeusz to prawdziwy zaszczyt! Trzymaj tak dalej, a może i ty będziesz kiedyś sławny! --- Hypnos Consolation 32 B --- Hypnos: Słuchaj, muszę to powiedzieć: nie wydaje mi się, żebyś miał jakąś szansę w starciu z Tezeuszem i Minotaurem na raz! Ale może będziesz mieć szansę na zdobycie dla mnie autografu od Minotaura, jeśli ładnie go poprosisz czy coś? --- Hypnos Consolation 32 C --- Hypnos: Świetnie, wróciłeś! A zatem, zanim Tezeusz znów cię zabił, czy przypadkiem miałeś może tym razem okazję poprosić tego jego dużego, byczego koleżkę o autograf dla mnie? --- Hypnos Consolation 33 --- Hypnos: Wygląda na to, że ktoś się właśnie dowiedział, że pewne rodzaje motylów są dość niebezpieczne! Szczególnie te masowo wylatujące z Łapacza Dusz! Gdybyś tylko mógł… nie mieć duszy czy coś? Wtedy atakowałyby kogoś innego! --- Hypnos Consolation 34 --- Hypnos: A zatem, wjechało w ciebie jedno z tych Płomiennych Kół, a następnie spektakularnie eksplodowało, zabijając was oboje - czy to się wydarzyło? Cóż, jeśli poprawi ci to humor, to *technicznie *rzecz biorąc, zdaje się, że udało ci się na nim zemścić! --- Hypnos Consolation 35 --- Hypnos: Wpadłeś na tych paskudnych Satyrów w Świątyni Styksu tam na górze, co? Nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić tej niezmiernej agonii wywołanej przez ich śmiertelną truciznę przeszywającą ciało! --- Hypnos Consolation 36 --- Hypnos: Wiesz, jedynie ze słyszenia znam opowieści o gigantycznych, okrutnych, mięsożernych szkodnikach w pobliżu powierzchni. Zdaje się, że teraz obaj już wiemy, że opowieści te były zdecydowanie prawdziwe! --- Hypnos Consolation 37 --- Hypnos: *Fuuj*, mam tu napisane, że zostałeś przeżuty przez wściekłą chmarę Pełzaczy, zaledwie rzut kamieniem od wyjścia z królestwa twojego taty? To się nazywa sypać sól na ranę, co? --- Hypnos Consolation 38 --- Hypnos: Och, słyszałem, że utrapieńcy z Tartaru mają swoich większych, wredniejszych odpowiedników w pobliżu powierzchni, ale... zdaje się, że przekonałeś się o tym na własnej skórze, co? Gdy wdepnąłeś w jedno z ich wybuchających urządzeń? --- Hypnos Consolation 39 --- Hypnos: Znam to spojrzenie, cóż - to spojrzenie kogoś, kogo spalił Kamienny Wąż, prawda? Wypluwają one jednocześnie całą masę rozgrzanych do czerwoności, palących ciało promieni, co nie? --- Hypnos Consolation 40 --- Hypnos: Hej, wróciłeś! Chwila, chwila - co się wydarzyło? Na mojej liście napisano, że zostałeś zabity przez *Cenzura *- co to w ogóle znaczy? Nigdy nie widziałem czegoś takiego! --- Hypnos Consolation 40 B --- Hypnos: Znowu zostałeś załatwiony przez Cenzura, co? Słuchaj, pytałem wszędzie i nikt nie wydaje się wiedzieć o kim mówię! Mógłbym cię może prosić o opis? --- Hypnos Consolation 40 C --- Hypnos: *Hm*, zabawne. Nic nie ma na mojej liście, z tym że... mógłbym przysiąc, że widziałem cię, jak wychodzisz ze Zlewiska. Muszę się temu przyjrzeć. --- Hypnos Consolation 41 --- Hypnos: Lista mówi mi, że przyjąłeś jedno z tych gigantycznych świątynnych ostrzy prosto na klatę, co? *Uuch*... Przynajmniej teraz jesteś już w jednym kawałku! --- Hypnos Consolation 42 --- Hypnos: Co się stało, masz może *rozdzierający *ból głowy od tych ogromnych spadających toporów w Świątyni Styksu? Cóż, mam na to tylko jedno lekarstwo: Nie daj się im uderzyć! --- Hypnos Consolation Poison Trap --- Hypnos: Cóż, wygląda na to, że *komuś *zdarzyło się wejść w chmurę trującego gazu, co? Większość dość szybko traci po czymś takim wszystkie funkcje życiowe! Następnym razem będziesz pamiętać, że to dość zabójcza rzecz - bo już raz cię zabiła! No i dlatego, że jest zielona! --- Hypnos Consolation Biome Timer --- Hypnos: A zatem, po prostu skończył ci się czas i umarłeś, wszystko według tego Paktu Skruchy, co? To dopiero *morderczy *termin, *\n --- Hypnos Consolation Gun Grenade Drop Trait --- Hypnos: Cóż, mam tu napisane, że tym razem wysadziłeś się w powietrze za pomocą tego dziwnego, strzelającego ustrojstwa z piekła rodem, które to ukradłeś? Pamiętaj, następnym razem strzelaj w *innych *gości! --- Hypnos Consolation Mini Boss Crawler 01 --- Hypnos: Łoł, czekaj czekaj czekaj, nie może być... mam tu, mam tu napisane... *hahahahah*, pokonał cię malutki szkodnik? Och, *haha*, wybacz, ja tylko... ja... masz moje wyrazy współczucia. --- Hypnos Consolation Died Early 01 --- Hypnos: Moment, *co*, wróciłeś, *już*? Hej, mam tu napisane, że ledwo stąd wyszedłeś i już umarłeś! Czy w ogóle się starałeś? Bo jeśli tak, cóż... może powinieneś starać się o wiele *bardziej *następnym razem! --- Hypnos Consolation Wringer 01 --- Hypnos: *O*, zostałeś uduszony przez Wyciskacza, musiał cię złapać i zmiażdżyć niczym winogrono! Wiesz co to są winogrona, prawda? Są jak duże, miękkie nasiona granatu. --- Hypnos Consolation Heavy Ranged Splitter 01 --- Hypnos: *Ach*, wygląda na to, że wpadłeś prosto na Kryształ Zagłady w Tartarze, on przyprawia mnie o dreszcze! Następnym razem stój w miejscu. W ten sposób wszystko skończy się o wiele szybciej! --- Hypnos Consolation Wretch Assassin 01 --- Hypnos: Hej, jesteś ostatnią ofiarą Nędznego Podstępcy, to dopiero coś, prawda? Oni lubią cię dopaść, kiedy najmniej się tego spodziewasz, więc może następnym razem, będziesz się obracać wciąż i wciąż? Wtedy przyłapiesz ich na próbie podkradania się! --- Hypnos Consolation Ranged Burrower 01 --- Hypnos: A zatem, niech zgadnę: w jednej chwili zajmujesz się własnymi sprawami w Asfodelu, a w następnej jeden z tych Drakonów wyskakuje wprost przed tobą i *fe*! Zwyczajnie wysyła cię do piachu swym toksycznym oddechem pełnym kwasu. *Ach*, cóż! Zdarza się, racja? --- Hypnos Consolation Bloodless Berserker 01 --- Hypnos: Bezpośrednie starcie z jednym z tych Grabieżców Kości nie poszło zbyt dobrze, *co*? Następnym razem gdy rozrywają cię na strzępy, pamiętaj, że to znak, abyś zamiast tego był gdzieś indziej! --- Hypnos Consolation Bullet Hell Witches 01 --- Hypnos: *Łał*, zwyczajnie wpadłeś na Krąg Wiedźm w Asfodelu, a one zwyczajnie zalały cię tymi kłującymi fioletowymi kulami i cię zabiły, co? Nie możesz tak zwyczajnie się pojawić i oczekiwać, że dołączysz do klubu! Musisz studiować czarną magię przez *lata*! --- Hypnos Consolation Charon 01 --- Hypnos: Hej, mój brat *Charon *cię zabił, dobrze widzę? Nigdy nie był szczególnie miły wobec *mnie*! Kilka razy walnął mnie swoim wiosłem, ale nigdy nie było aż *tak *źle. To musi być jakieś nieporozumienie, rozmawiałeś z nim? --- Hypnos Consolation Charon 02 --- Hypnos: Znowu miałeś starcie z Charonem, co? I skończyło się tak jak ostatnim razem! Musisz zrozumieć, że on ma *mnóstwo *siły w górnej części ciała. Widziałeś rozmiar jego ramion? Może spróbuj trochę powiosłować! --- Hypnos Consolation B Wrapping 01 --- Hypnos: A zatem spotkał cię brutalny koniec na pokładzie okrytej złą sławą Barce Śmierci pływającej po rzece płomieni! Otoczony przez kościotrupy wykrwawiające cię na śmierć, Kamienie Pustki czyniące ich nietykalnymi...! Myślałeś o tym, żeby załapać się na inną barkę? --- Hypnos Consolation Run Cleared 01 --- Hypnos: Łoo, co się stało, właśnie... umarłeś? Po prostu zwyczajnie *umarłeś*, w sensie... nic cię nie dźgnęło, nie zatłukło, nie zatruło, nie spaliło, nie zmiażdżyło, nie rozsadziło na kawałki, nie zamieniło w kamień, ale... wróciłeś i tak! To musi być ta *Naturalna Śmierć*, o której mówią śmiertelni! --- Hypnos Consolation Run Cleared 02 --- Hypnos: Naturalna Śmierć znów cię dorwała, co? Wielka szkoda, w sensie, wyobraź sobie, że jednego dnia załatwiasz swoje sprawy, a tu nagle *auć*!! Jesteś *martwy*! Aczkolwiek myślę, że akurat *ty *nie musisz sobie tego wyobrażać tak jak *ja*! --- Hypnos Consolation Run Cleared 03 --- Hypnos: Przeklęta Naturalna Śmierć znowu cię tutaj sprowadziła, czyż nie? Cóż, pokażesz jej następnym razem! Zrobiłbyś to dla mnie, *co*? --- Duo - Hypnos and Hades (1) --- Hades: ...Spóźniasz się, ze swoim raportem, Hypnosie. Znowu. Znowu! Umarli oczywiście mogą poczekać, ale ja mam mniej cierpliwości. Wytłumacz się teraz przede mną. Hypnos: *Och*! Cóż, zastanówmy się. Obudziłem się, nie pamiętam, która była godzina, i upewniłem się, że każda zjawa została podliczona, tak jak to zwykle robię, z tym wyjątkiem, że na początku nie mogłem znaleźć mojej listy, dasz wiarę? Myślałem, że może mój brat zrobił mi psikusa, więc... Hades: Przejdź wreszcie do cholernego sedna, nie mam całego dnia! Czy też nocy. *Uch*! Twój raport - gdzie on jest? Hypnos: Pewnie, właśnie do tego zmierzałem, Panie! Moją listę znalazłem w salonie, była w środku, ale to nie ja ją tam położyłem, co to to nie! Więc dokładnie się upewniłem, że nikt w niej nic nie namieszał i przy każdej z dusz są: imię, przyczyna śmierci, miejsce urodzenia, dotychczasowa masa ciała, wszelkie dawne alergie czy spożywane leki... Hades: *Wystarczy*!! Na krew i ciemność, wystarczy tego... dopilnuj tylko, by twój rejestr umarłych był dokładny i wracaj na swoje stanowisko. *Uch*, szkoda, że nie jesteś bardziej jak twój brat. --- Duo - Hypnos and Hades (2) --- Hades: ...Twoje raporty były ostatnio składane o wiele bardziej punktualnie, Hypnosie. Tego się od ciebie oczekuje. Jednakże... ilustrowane krawędzie... pomysłowy szczegół. Sprawia, że pewne raporty łatwiej jest znaleźć w stercie pergaminów. Hypnos: O, *dziękuję*, Panie, cieszę się, że ci się podobają! Odkąd Tanatos uświadomił mnie, że mogę stracić pracę, zacząłem prowadzić listy moich *własnych *zadań, które regularnie sortuję każdego dnia, ustalanie priorytetów, szacowanie czasu ukończenia, analiza zysku i strat... Hades: Tak, cóż. W takim razie z pewnością masz mnóstwo takich zadań, które wymagają twojej uwagi. Zatem, pracuj nadal pilnie. --- Duo - Hypnos and Hades (3) --- Hypnos: Panie, jestem ci niezmiernie wdzięczny, że powiesiłeś moje zdjęcie na tej tablicy w salonie! Słyszałem, że to dobre zdjęcie! Nie miałem jeszcze czasu, aby je zobaczyć, ale mam taki zamiar, mam to na liście! Hades: Hypnosie... to wszystko. Na wypadek gdybym cofnął twoją pochwałę i wyrzucił cię stąd. Hypnos: ...Um, czy mógłbyś to powiedzieć ponownie, ale mniejszymi literami, Panie, ponieważ myślę, że zabrzmiało to całkiem *źle*? --- Duo - Hypnos and Nyx (1) --- Hypnos: ...Czasami po prostu robię się śpiący, Mamo, znaczy się, ostatnio tak *dużo *pracuję? Prawdopodobnie mnie widziałaś, witającego zjawy, sporządzającego listy, stwarzającego zapraszającą atmosferę... Nyx: Pamiętaj, o czym poprzednio rozmawialiśmy, Hypnosie. Nie nazywaj mnie tak, gdy tu jesteśmy. Zachowuj się jak przystoi słudze Domu Hadesa... i ćwicz nadal swoją samodzielność, proszę. --- Duo - Hypnos and Nyx (2) --- Nyx: Wykazałeś się prawdziwą kompetencją w swych zadaniach, Hypnosie. Cieszy mnie, że zauważalne są mierzalne postępy. Twoje wysiłki zasługują na pochwałę. Hypnos: O, łał, *dzięki*! Pochwałę od kogo, dokładnie? Megajry? Tanatosa? A może Duzy? Chyba nie od samego Pana?! Nyx: Pochwałę ode mnie. Nie zawsze mogę troszczyć się o wszystkie me dzieci, jak wiesz. To na nich spada odpowiedzialność, aby się troszczyć o siebie, tak jak i o zobowiązania wobec naszego królestwa. Jako twojej matce... dodaje mi otuchy, że jesteś do tego zdolny. Hypnos: Zdolny? Ja? *Oo*, Mamo, znaczy się, um, *Matko Nyks*! Nikt *nigdy *mnie tak wcześniej nie nazwał! Nyx: Jesteś mym synem. Tego się od ciebie oczekuje. Jednakże... wiem, że wymaga to wysiłku, aby być przydatnym. Pracuj nadal dobrze. Będę obserwować. --- Duo - Hypnos and Persephone (1) --- Hypnos: ...I jeżeli kiedykolwiek będziesz potrzebować *czegokolwiek*, Wasza Królewskość, *zawsze *możesz znaleźć mnie całkowicie rozbudzonego, właśnie tutaj! Choć naprawdę nie powinienem opuszczać mojego stanowiska w taki sposób! Nawet dla *ciebie*! --- Hypnos Chat 01 --- Hypnos: Witaj w Domu Hadesa! Chwała w Śmierci! --- Hypnos Chat 02 --- Hypnos: Witaj w Domu Hadesa, gdzie śmierć to całe nasze życie! --- Hypnos Chat 03 --- Hypnos: Witaj w Domu Hadesa, gdzie śmierć to nasz biznes! --- Hypnos Chat 04 --- Hypnos: Witaj w Domu Hadesa i dziękujemy za twą śmierć! --- Hypnos Chat 05 --- Hypnos: Po prostu trzymam wartę nad Zlewiskiem Styksu, tak jak zawsze! --- Hypnos Chat 06 --- Hypnos: Nie złapią mnie znowu na spaniu w pracy! --- Hypnos Chat 07 --- Hypnos: O, cześć, nie zauważyłem jak wchodzisz, *um*... witaj z powrotem! --- Hypnos Chat 08 --- Hypnos: *Łoo*, przypuszczam, że musiałeś tam znowu zginąć, co? --- Hypnos Chat 09 --- Hypnos: Och, *łoł*, już jesteś z powrotem, jaka szkoda! --- Hypnos Chat 10 --- Hypnos: Och, cześć, um, witaj! Po prostu idź wprost przed siebie, jak sądzę! --- Hypnos Chat 11 --- Hypnos: *Um*, ja tylko dawałem odpocząć swoim oczom... nie powiesz o tym nikomu, prawda? --- Hypnos Chat 12 --- Hypnos: Cóż, wiesz co mawiają: Nie ma ucieczki! --- Hypnos Chat 13 --- Hypnos: Hej, wyglądasz, jakbyś potrzebował trochę snu! --- Hypnos Chat 14 --- Hypnos: Och, to ty, po prostu wejdź, jesteś na liście! --- Hypnos Chat 15 --- Hypnos: Już wróciłeś, co? Całkiem szybko, jak sądzę! --- Hypnos Chat 16 --- Hypnos: Musisz już być całkiem przyzwyczajony do tego umierania, co? --- Hypnos Chat 18 --- Hypnos: To całkiem wredne ze strony Mojr, że ciągle ci to robią! --- Hypnos Chat 19 --- Hypnos: Dzięki, że umarłeś, miło cię znów widzieć! --- Hypnos Chat 20 --- Hypnos: Idź wprost przed siebie, wpiszę cię na listę! --- Hypnos Chat 21 --- Hypnos: Dobrze, że jesteś praktycznie nieśmiertelny, co? --- Hypnos Chat 22 --- Hypnos: Zdaje się, że już tu zostaniesz, *ha-ha*! --- Hypnos Chat 23 --- Hypnos: Zawsze jest następny raz, czyż nie? --- Hypnos High Relationship Chat 01 --- Hypnos: Jak się miewa mój najlepszy przyjaciel, *co*? --- Hypnos High Relationship Chat 02 --- Hypnos: Dopadniesz ich następnym razem, racja? --- Hypnos High Relationship Chat 03 --- Hypnos: Nie będę cię zatrzymywał, co? --- Hypnos High Relationship Chat 04 --- Hypnos: Wpisałem cię na listę, możesz iść! --- Hypnos High Relationship Chat 05 --- Hypnos: Lubię mieć najlepszego przyjaciela! --- Hypnos High Relationship Chat 06 --- Hypnos: Cieszę się, że umarłeś, bo mogłem z tobą porozmawiać! --- Hypnos High Relationship Chat 07 --- Hypnos: Miło jest mieć tego typu serdeczne rozmowy, wiesz? --- Hypnos High Relationship Chat 08 --- Hypnos: Widzimy się, jak umrzesz kolejny raz, okej? --- Hypnos High Relationship Chat 09 --- Hypnos: Mam nadzieję, że cieszysz się z pobytu! --- Hypnos High Relationship Chat 10 --- Hypnos: Mam ankietę, jeśli chciałbyś ją wypełnić? --- Hypnos High Relationship Chat 11 --- Hypnos: Witaj w Domu Hadesa! Po prostu wejdź! --- Hypnos High Relationship Chat 12 --- Hypnos: Witaj w Domu... och, no wiesz! --- Hypnos High Relationship Chat 13 --- Hypnos: Witam z powrotem naszego najczęstszego gościa! --- Hypnos High Relationship Chat 14 A --- Hypnos: Chciałbym, abyś tam wyszedł i *umarł *w inny sposób! --- Hypnos High Relationship Chat 14 --- Hypnos: Nie ma ucieczki, w razie jakbyś nie słyszał! --- Hypnos High Relationship Chat 15 --- Hypnos: *Uda *ci się! Cokolwiek robisz! --- Hypnos Gift 01 --- Zagreus: Niespodzianka, Hypnosie! To dla ciebie. Hypnos: Łoł łoł *łooł *nie możesz tu tego wnosić! Ha, tylko żartowałem, dzięki! Ale zaczekaj, wymienimy się, proszę! --- Hypnos Gift 02 --- Hypnos: Och! Łał! Dzięki! To bardzo miłe z twojej strony, ha! Teraz to się cieszę, że tam zginąłeś! Zagreus: Ja również cieszę się, że zginąłem, Hypnosie! Również cieszę się, że zginąłem. --- Hypnos Gift 03 --- Hypnos: O, fajnie! *Um*, dzięki!! To nie takie złe, że wracasz w taki sposób, czyż nie? Przynajmniej dla mnie! Zagreus: Zaczynam się przyzwyczajać. Choć nie wydaje mi się, że czułbym się tu szczególnie mile widziany, gdyby nie ty, Hypnosie. --- Hypnos Gift 04 --- Hypnos: *Łooo*, musiałeś dotrzeć tam naprawdę daleko, skoro byłeś w stanie zdobyć dla mnie jedną z nich, a zatem łał i dzięki, że wpadłeś! Zagreus: Umilasz mi moje liczne przedwczesne zgony, Hypnosie. --- Hypnos Gift 05 --- Hypnos: Ha, cóż, to jak spełnienie marzeń! Znaczy się, jak to się stało, że zawsze jesteś dla mnie taki miły? Tak czy inaczej, *um*, dzięki! Zagreus: Nie ma sprawy, Hypnosie! Na zdrowie. --- Hypnos Gift 06 --- Hypnos: Och, jesteś najlepszy - założę się, że zginąłeś celowo, żeby tylko mi to przynieść, co nie! Co nie? Zagreus: Mam pewną tajemnicę, Hypnosie. Za każdym razem umierałem celowo, żeby tylko cię zobaczyć. --- Hypnos Gift 07 --- Zagreus: Hypnosie, chciałem ci powiedzieć, że naprawdę pomogłeś, aby myśl o powrocie tutaj, raz za razem, jedna bolesna śmierć za drugą, nie była z natury odrażająca. Twoje powitania naprawdę pomagają! Więc chciałem ci to podarować. Hypnos: Ale, ale, ale, czekaj, to, to jest *Ambrozja*! Nie powinieneś tutaj tego mieć! Możemy za to oboje wpaść w niezłe tarapaty i mam tu na myśli naprawdę *niezłe*, jeżeli przyłapią nas na tej całkowicie zakazanej wymianie! Zagreus: Zauważyłem, że jeszcze nie zwróciłeś mi butelki, co wezmę jako oznakę tego, że chcesz ją sobie zatrzymać. --- Hypnos Gift 08 --- Zagreus: Jeszcze jedna zakazana wymiana, Hypnosie. Czasami gdy jestem w terenie i mam zaraz umrzeć, łapię się na myśleniu... cóż, przynajmniej Hypnos podzieli się ze mną swym dogłębnym rozeznaniem dlaczego całkowicie poległem. Więc proszę! Za twe wszystkie hojne rady. Hypnos: Ooo, ja... czuję, że zaraz się rozpłaczę, znaczy się, wszystkie moje rady są darmowe! Naprawdę nie musiałeś tego robić. Ale z pewnością cieszę się, że zrobiłeś! Nawet jeśli jest to wysoce nielegalne! Ja... ja... ja...! Zagreus: Co takiego, Hypnosie? Co takiego? Hypnos: ...Myślę, że mógłbyś być moim najlepszym przyjacielem! Czy ty... próbowałeś być moim najlepszym przyjacielem? --- Duo - Thanatos and Hypnos (1) --- Thanatos: Hypnosie, naprawdę, to najgorszy pomysł jaki kiedykolwiek słyszałem. Czy ty zdajesz sobie sprawę, jak mało ma to sensu? Hypnos: Mówię tylko, że może gdybyś sprawił, by wszyscy śmiertelni umarli w tym samym momencie, zaoszczędziłoby ci to mnóstwa wycieczek, a wtedy moglibyśmy spędzać więcej czasu razem, co? Thanatos: Naprawdę, nie wiem czemu zawracam sobie tobą głowę. Wracaj do pracy i pozwól mi na to samo. --- Duo - Thanatos and Hypnos (2) --- Thanatos: Nie możesz tak zasypiać na posterunku, Hypnosie. To kompletnie nieakceptowalne. Hypnos: Och, potrzebowałem tylko chwilki wytchnienia, Tanatosie! Śpię spokojnie, wiedząc, że tu jesteś! Ale jakbym się wygłupił, to pewnie mógłbyś mnie zabić czy coś, co nie? Thanatos: Nie podsuwaj mi takich pomysłów. Weź się w garść i przestań się obijać. Dom potrzebuje pomocy, a ty masz pracę do wykonania. Bierz się za nią! --- Duo - Thanatos and Hypnos (3) --- Thanatos: ...Hypnosie, ta lista ma kilka zadań sprzed nie wiadomo jak dawna, znaczy się... przyjąłem kilka z nich w zeszłym roku! I już złożyłeś rejestracje z tego tygodnia, dlaczego to nie zostało zaznaczone jako zrobione? Hypnos: No popatrz tylko, właśnie miałem zamiar się tym zająć! A wtedy ty się pojawiłeś i tak mnie to rozproszyło, że po prostu jakoś wypadło mi z głowy. Zdarza się, racja? Thanatos: Musisz się skupić, Bracie. Albo Lord Hades znowu cię upomni, a to nie jest coś, czego byś chciał. Hypnos: O, nie wydaje mi się, ostatnim razem jak rozmawiałem z Panem, to dał mi *całkiem jasno *do zrozumienia, że już nigdy więcej nie chce ze mną rozmawiać! --- Duo - Thanatos and Hypnos (4) --- Thanatos: Hypnosie, nie jesteś niezastąpiony, rozumiesz? Jeżeli nie weźmiesz się w garść i to szybko, to ktoś inny będzie wykonywał twoją pracę. Hypnos: Och, słyszę cię głośno i wyraźnie, Tanatosie. I powiem ci coś, ten ktoś będzie miał *najlepszą robotę w całych Podziemiach*! Thanatos: Wydaje mi się, że nie dociera do ciebie to, co mówię, Bracie. Cóż, po tym jak wydarzy się nieuchronne, nie mów mi, że nie próbowałem. --- Duo - Thanatos and Hypnos (5) --- Thanatos: ...Cóż, jak często konsultujesz te listy zadań, które sporządzasz? Jeżeli spędzasz zbyt dużo czasu tworząc listy, nie zostawiasz sobie dużo czasu, aby cokolwiek zrobić. Hypnos: Och, ja *uwielbiam *sporządzać moje listy... zawsze ozdabiam krawędzie, każda jest *wyjątkowa*! W ten sposób ktokolwiek będzie przeglądał to dzieło, to czeka go niezwykłe *doświadczenie*, wiesz? Ale... zdaje się, że faktycznie zabiera to mnóstwo czasu. Thanatos: Musisz obejść ograniczenia swoich obowiązków. Bierzesz sobie przerwy, czyż nie? Przed każdą przerwą, a także po niej - może to jest czas, aby upewnić się, że twoja własna lista priorytetów jest aktualna. Hypnos: Moment, moja własna lista priorytetów...? Ale... mówisz, że mogę zwyczajnie sporządzić listę... dla mnie? Ha. Łał. *Łał*... --- Duo - Thanatos and Hypnos (6) --- Thanatos: Słyszałem, że twoje ostatnie raporty były nieskazitelne, Hypnosie. Muszę wiedzieć - kto ci z nimi pomaga? To nie może być Zagreus. Hypnos: Och, *haha*, nie, on nie pomaga. Po prostu zacząłem sporządzać listę wyłącznie istotnych spraw i spędzam nieco więcej czasu nad najważniejszymi raportami i... zdaje się, że to działa! Thanatos: Słuchaj, jakikolwiek jest powód... praca się poprawiła. Zostało to zauważone. Powinieneś tak trzymać. --- Duo - Thanatos and Hypnos (7) --- Thanatos: ...Aczkolwiek, chcę przez to powiedzieć, że... przepraszam, Hypnosie. Jesteś moim bratem, ale nie zawsze traktowałem cię w ten sposób. Czy byłbyś skłonny mi wybaczyć? Hypnos: Oo, daj spokój Tanatosie, żartujesz sobie ze mnie? Jesteśmy niczym dwa kościotrupy w krypcie! Jesteś najlepszy i zawsze się o mnie troszczysz. Nawet jeśli nie ma cię w pobliżu przez wydawać by się mogło eony! Thanatos: No, nie przesadzajmy z tym wszystkim. Każdy z nas ma ważną pracę do wykonania. Nieprawdaż, Bracie? --- Duo - Thanatos and Hypnos (8) --- Thanatos: ...Gratulacje, Bracie! Widziałem, że wreszcie udało ci się pojawić na tablicy. Napawasz nas dumą. Hypnos: O tak! A to dopiero, co? Choć, wybacz Tanatosie, naprawdę nie mogę teraz rozmawiać, pojawia się coraz więcej zjaw, trzeba wszystkich powitać i zapisać... mnóstwo pracy, wiesz? Thanatos: Zdecydowanie znam to uczucie. No cóż, oby tak dalej, my obaj, w porządku? --- Duo - Dusa and Hypnos (1) --- Hypnos: Och, *uch*, witam cię, Duzo! Jak ci się udziela twój niekończący się znój? Dusa: *Um*, Panie Hypnosie, czy może... czy mógłbyś może, no wiesz, *uch*, pilnować kolejki oczekujących do Lorda Hadesa? Tak jak powinieneś to robić...? Hypnos: *Och*! Um, to nie problem, zdecydowanie mogę to zrobić - dodam to tylko do listy! Dusa: *Um*, dobrze, zatem! Cieszę się, że mieliśmy okazję porozmawiać. No i może prześpij się albo coś. Wyglądasz na nieźle zmęczonego...? --- Duo - Dusa and Hypnos (2) --- Dusa: Panie Hypnosie, ja, *uch*, chciałam ponownie poruszyć pewien temat, dotyczy kolejki, która jest... dokładnie przed tobą, dokładnie w tamtym miejscu, ona... porusza się całkiem powoli. Hypnos: *Wiem*! Te zjawy po prostu gadają i gadają, *i gadają, i gadają*, bez końca, paplając o tym i owym! Znaczy się, to cud, że Lord Hades to *znosi*, wysłuchując ich każdego dnia lub nocy! Dusa: *Um*, cóż, chodzi o to... myślę, że powinieneś utrzymywać to wszystko w ruchu, więc jeżeli zajmuje im to zbyt dużo czasu, to wydaje mi się, że może powinieneś coś powiedzieć albo... jakieś pomysły? Hypnos: Ciężkawa sprawa, Duzo, no bo myślę, że ważne jest, aby zjawy, które czekają na swoją kolej, cóż... aby miały szansę powiedzieć swoją kwestię! Ale jest to naprawdę trudna sytuacja, na którą zwróciłaś mi uwagę, więc powiem ci, co zrobię: prześpię się z tym! A później odezwę się do ciebie! Dusa: Okej, cóż... ale jeżeli się nie odezwiesz, to ponownie poruszę tę kwestię, później, jak sądzę? Ponieważ dostałam takie polecenie, więc... *um*... do widzenia... --- Duo - Dusa and Hypnos (3) --- Hypnos: Hej, Duzo, niech zgadnę! Jesteś tutaj w kwestii kolejki tych oto zjaw, które to stoją tutaj już jakiś czas, blokując nieco korytarz... ledwo co się ruszyli! Dusa: Z-zgadłeś, Panie Hypnosie, więc... czy ty, um, myślałeś nad tym, aby może usprawnić tutaj przepływ zjaw, aby trzymać korytarz w większym porządku i no nie wiem, nałożyć jakiegoś rodzaju limit czasowy? Hypnos: Wiesz co, nie mogę powiedzieć, że myślałem! Mam swoją listę rejestracji i muszę jej dobrze pilnować, z racji tych wszystkich zjaw, które tu napływają? Wszystko tutaj porządnie zwolniło! Dusa: Z pewnością tak się stało, ja... muszę lecieć, um, mam nadzieję, że trochę odpoczniesz, okej? --- Duo - Dusa and Hypnos (4) --- Dusa: Nie mogę w to uwierzyć, Panie Hypnosie, jak... *jak ty to zrobiłeś*? Wszystkie zjawy, które ustawiają się w kolejce, one... posuwają się naprzód! Hypnos: Wiesz co, masz rację, *posuwają się*! Zdecydowanie tak. Dość ciężko to zauważyć, bo są dość powolne, ale mam bystre oko. I ty również! Zauważyłaś przede mną w tym przypadku. Jakie tam miałaś do mnie pytanie? Dusa: Zapytałam, jak ci się to udało sprawić, że przepływ zjaw jest nieco szybszy i... to ten sarkofag, czyż nie? Na końcu korytarza! Zjawy boją się stać w pobliżu! To genialne, Panie Hypnosie, jestem pod wrażeniem! Hypnos: Och, *hahaha*, to, cóż, naprawdę, to nic takiego, Duzo! Ale powiem ci coś! Dobrze wiedzieć, że jesteś pod wrażeniem mojej osoby! Dusa: Ja, *haha*, nie wiem, czy aż tak bym to nazwała, um, w każdym razie! Odznaczę to jako zrobione! --- Duo - Megaera and Hypnos (1) --- Megaera: ...No spójrz na to, Hypnosie. Zechciałbyś powtórzyć mi tę nieproszoną poradę, którą mi przed chwilą dałeś, teraz, jak jest tu Zagreus? Hypnos: Och, *hahaha*, cóż, moim zwyczajem jest dawanie wskazówek naszym gościom, którzy przybywają wbrew własnej woli, bo sporo się dowiaduję rozmawiając tu ze wszystkimi! Na temat, no wiesz... umierania? Megaera: Zagreusie. Powiedział, że następnym razem powinnam unikać większej ilości twoich ataków. Pilnuj się zatem, bo teraz znam twoje sekrety - dzięki Hypnosowi. --- Duo - Megaera and Hypnos (2) --- Megaera: ...Myślę, że sama jestem w stanie odnaleźć salon, Hypnosie. Albo... chwila... czy ty mnie właśnie zaprosiłeś na randkę? Hypnos: Ja? Nie, *nienienienienie*, nie! Nigdy nawet bym o tym nie pomyślał, Panienko, znaczy się, ty masz swoje stanowisko, ja mam swoje. Można by rzec, że pochodzimy z dwóch różnych światów. Przeznaczeni, by nigdy zbyt wiele się nie widywać. Megaera: Za każdym razem, gdy z tobą rozmawiam, jakimś sposobem uznajesz to za komplement, zgadza się? Pozwól więc, że choć raz to *ja *udzielę ci rady. Przestań być idiotą. --- Duo - Megaera and Hypnos (3) --- Megaera: ...Ostatnio nie witałeś mnie tak często, Hypnosie. Nie zauważyłabym tego, gdyby nie była to połowa twoich obowiązków. Jeżeli masz mi coś do powiedzenia, po prostu to z siebie wyduś. Hypnos: Och, um, cóż, ja, widzisz, chodzi o to, Megajro, Panno Megajro, mogę cię tak nazywać? Tak jak mówiłem, ja tylko, pomyślałem sobie może, no wiesz, coś między nami jest, prawdziwe połączenie, ostatnio, odkąd ciągle umierasz coraz więcej i więcej, a ja ciągle tutaj stoję? Ale z drugiej strony... zawsze myślałem, że byłaś niezwyciężona... Megaera: Rozumiem. Zaczynasz sobie właśnie uświadamiać, że wszystko, co o mnie wiesz, to tylko twoje wyobrażenia, czyż nie? Hypnos: Cóż, po prostu! Naprawdę myślałem, że z tymi moimi wszystkimi radami wrócisz do zabijania Zagreusa, a nie odwrotnie! Po prostu nie wydaje mi się, żeby wszystko układało się tak, jak się spodziewałem, wiesz? Megaera: To zabrzmiało tak, jak gdybyś ze mną zerwał, z tym że... cóż, jesteś pewien, że będziesz miał się dobrze? Hypnos: O tak! Słuchaj, po prostu cieszę się, że to jedno z was dwojga, bije to na głowę ciągłe witanie zjaw! One nigdy ze mną nie rozmawiają. Megaera: No dobrze, zatem... powitaj mnie następnym razem, gdy się tu pojawię.